czwartek, 31 marca 2016
Słowo i Dźwięk odc. 3 - Pokolenie '91
piątek, 25 marca 2016
Słowo i Dźwięk K.M.K odc.2
Dzisiaj trochę inaczej niż tydzień temu, na pierwszym miejscu będą festiwale muzyczne - czyli coś co lubię najbardziej! Okres wakacji oprócz wszystkich swoich wspaniałości dodatkowo daje nam potężne koncertowe możliwości. Warto zacząć powoli rozplanowywać na które z nich zamierzamy się wybrać, zapoznać się z ogłoszonymi już lineup'ami i przede wszystkim zacząć porządnie oszczędzać:) W tym roku zostaniemy zasypani wieloma muzycznymi perełkami których nie mogę się doczekać. Wakacje, słońce, ciepło, zimne drinki i muzyka... ah, lato przybywaj jak najprędzej !!! To nie jedyny post w tej serii który będzie poświęcony tematyce
Etykiety:
AlterArt,
dźwięk,
event,
impreza,
K.M.K,
koncert,
koncerty,
kraków live festival,
lato,
Massive Attack,
muzyka,
Open'er Festival,
opener,
orange warsaw festival,
piątek,
słowo,
teledysk,
utwór,
wakacje
środa, 23 marca 2016
„Dzisiaj zabieg za 50% ceny- ZARAZA GRATIS” -czyli jak wybrać gabinet, by nie skończyć z grzybicą
Boicie się wizyty w przychodni, czy szpitalu? Od dzisiaj radzę Wam bać się kosmetyczek.
Dzisiaj nie musimy się znać na wszystkim. Nie musimy znać się na tym , jaką skórę mamy, jakich zabiegów potrzebujemy, co używać do pielęgnacji, bo oczekujemy tego od kosmetyczki. Problem powstaje, (albo nie powstaje, bo nie mamy tej świadomości) jaki salon wybrać.
wtorek, 22 marca 2016
Własny biznes – kupa zawinięta w złoty papierek czy rzyganie tęczą i pierdzenie serduszkami?
W naszym kraju dużo mówi się o bezrobociu. Mam wrażenie, że
to takie modne słowo-uwielbiane przez seryjnych narzekaczy.
Wiem, że to mało
oryginalny przykład, ale jak słyszę : ,, za 900 złoty, robić nie będę” – nóż mi
się w kieszeni otwiera!
Mam 25 lat, od trzech prowadzę z narzeczonym firmę.
Czy jest łatwo? NIE!
Czy zarabiam kokosy? NIE!
Czy śpię po
nocach? NIE!
czwartek, 17 marca 2016
Słowo i Dźwięk K.M.K odc. 1
Zawsze marzyłam o miejscu gdzie będę mogła podzielić się z kimś moimi muzycznymi fascynacjami. Być może nikogo one nie interesują, no ale trudno, i tak mnie to nie zniechęca do pomęczenia Was nimi. Jest to pierwsza część mojej co piątkowej serii dźwięku i słowa. Dajcie mi się rozkręcić, zapraszam !
Wiosna nadchodzi wielkimi krokami (całe szczęście!!!) i na rynku muzycznym również zaczynają rozkwitać nowości. Niektóre barwne, niektóre obłe i nijakie, ale na takich, nie zamierzam dzisiaj się skupiać, bo i po co? Wybrałam parę propozycji, które ostatnim czasem szczególnie przyciągnęły moją uwagę. Mam nadzieję, że choć niektórym z Was również przypadną one do gustu :)
wtorek, 15 marca 2016
Pół życia na diecie, czyli jak uprzykrzyć sobie życie
Czy chcąc prowadzić (nawet pozornie)zdrowy tryb życia, można uprzykrzyć sobie życie?- MOŻNA!
Mistrzem w tym jestem ja sama i myślę, że nie jestem odosobnionym przypadkiem.
Odkąd pamiętam byłam na diecie, tzn. mówię, że na niej nie jestem mimo, że jestem,
a z pełną aprobatą kupuję tonę czekolady, batoników itd. Wciągam słodkie, a później z ogromnym rozmachem oprotestowuję oczka tłuszczu w rosole, doprowadzając babcię i mamę do rozstroju nerwowego.
niedziela, 13 marca 2016
Serialoholiczka - czyli TOP 10 seriali dla Kobiet
Serialoholizm
dopadł mnie już kilka dobrych lat temu. W moim przypadku z serialem jest
jak z dobrą książką, przy ostatniej stronie / scenie dopada mnie poczucie
bezsensu i żalu :)
Przerobiłam
już dość sporo tytułów, mój gust jest typowo kobiecy i nie lubię takich w
których krew leje się strumieniami, a głowy odpadają co minutę.
piątek, 11 marca 2016
Polak ambitny
Nigdy nie zrozumiem naszej polskiej mentalności. Jak już wydaje mi się, że jestem temu bliższa, to zazwyczaj następuje sytuacja po której totalnie tą wiarę tracę.
Sklep.
Jesteśmy narodem, który ma niesamowicie mocno zakorzenioną potrzebę bardzo bliskiego, intymnego wręcz kontaktu podczas stania w kolejce. To jest niesamowite! Gdy stoję w kolejce do kasy uwielbiam, gdy pan/pani za mną prawie przytula się do mnie i taranuje mnie w kierunku osoby przede mną. Polacy w kolejce, pragną być częścią ludzkiej stonogi, ta potrzeba jest silniejsza od nich, i w większości nie widzą w tym nic złego. Każde niewykorzystane centymetry między osobami, są stanowczo nie wskazane! Fajnie jest, gdy jesteś w sklepie gdzie są koszyki, wersja gorsza-
czwartek, 10 marca 2016
Wrodzone lenistwo
Z natury jestem takim leniem, że aż wstyd!
Od małego moja mama darła się na mnie wniebogłosy: że nieposprzątane,
że znowu spóźniona, że niesystematyczna.
Największy cyrk zaczynał się w momencie kiedy z mojej strony
padało słowo : ZARAZ !wtorek, 8 marca 2016
KOBIECA PRACA- NIE POPŁACA
Na wstępie pragnę zaznaczyć, iż nie jestem zmęczoną życiem dziewczyną, która uważa, że każda Kobieta jest wykorzystywana, bita i poniżana w domu czy w miejscu pracy. Na wstępie pragnę również, zaznaczyć, że nie wszyscy mężczyźni są szowinistami i traktują kobiety jak śmiecie. Co nie zmienia faktu, że wciąż istnieje ogromna ilość kobiet, która przez różne czynniki nie może osiągnąć sukcesu w życiu zawodowym, ma trudności w zrobieniu kariery, a i w życiu rodzinnym sobie nie radzą.
Przyczyną tego po pierwsze, jest wałkowany temat stereotypów Matki Polki- w garach, zajmującej się potomstwem, rodzącej potomstwo itd. Sama wychowałam się w rodzinie, która nie była przykładem patriarchalnej familii. Nie było/nie ma ścisłego podziału na role mąż- żona. Wynika to też z charakteru pracy jaki mają rodzice. To tata zajmował się nami jak byliśmy mali i robił pranie, podczas gdy mama na delegacjach harowała na dom i rozwijała się zawodowo. W ramach dygresji,
niedziela, 6 marca 2016
Dzień Kobiet – Mężczyzno spróbuj tylko zapomnieć ! + KONKURS*
Jako że zbliża się bardzo ważny, z perspektywy kobiety dzień, piszę ten tekst , aby
zapobiec kilku domowym tragediom. Od razu mówię, że teksty w stylu ,,To komunistyczne święto” ,
nie pomogą wam drodzy mężczyźni w zachowaniu spokoju w waszych związkach i domach.
sobota, 5 marca 2016
Telewizja i ja.
Telewizor to takie szanowane urządzenie. Zazwyczaj ma swój własny ładny mebel na którym stoi - często przykryty ozdobnym obrusikiem, pięknie wyeksponowany, zawsze nakarmiony prądem, dostaje dużo atencji. Żyć nie umierać, nie jeden chciał by tyle mieć.
Ewentualnie za to karmienie prądem, bym podziękowała.
Odbiornik jest świętym elementem wystroju każdego domu przeciętnego polaka. Od lat zajmuje centralne miejsce praktycznie każdego salonu (swoją drogą zawsze śmieszy mnie to słowo, w domu nazywamy go po prostu "dużym pokojem"). Dla pokolenia naszych dziadków i rodziców, telewizor był oknem na świat. Do dzisiaj mój dziadek zapytany o to co pierwsze wyniósł by z domu w
piątek, 4 marca 2016
Mama z facebook'a
W poprzednich postach wylewnie się już z
wami witałyśmy, więc nie będę się wydurniać z miłymi na siłę powitaniami i w końcu
może uda mi się coś napisać.
Na samym początku przyznaje, że bardzo
ucieszył mnie fakt, iż zarówno Catm jak i K.M.K, napisały notki o tym co je
wkurza, bo jest to tematyka w której czuje się najlepiej...
Trochę rozmyślałam nad tym, czy to zrobić-
bo jest to prawdopodobnie strzał w łeb, no ale skoro ma to być moje miejsce,
nie będę ograniczać się w publikowaniu swoich własnych przemyśleń.
Jak pisała K.M.K, jesteśmy w takim wieku,
w którym ludzie zaczynają dorastać i świadomie łączyć się w pary na całe lub
prawie całe życie.
To takie piękne i wzruszające, że aż kilka
miesięcy/lat po tym pojawia się dziecko ...
czwartek, 3 marca 2016
Zimno powinno być tam, gdzie ma być zimno, a nie tu.
Zimą ogarnia mnie totalna chęć nie wychodzenia z łóżka. Zimno jest zdecydowanie demotywujące. Zimno powinno być tam, gdzie ma być zimno, a nie tu.
Jedno spojrzenie rano na typowe szaro, buro i ponuro za oknem, zdecydowanie zachęca mnie do ponownego zakopania się w wygrzanych kocach, kołdrach, mega seksowych powyciąganych wielkich polarowych pidżamach w wesołe kolorowe zwierzątka. Ogólnie przypominam jeden wielki bezkształtny kokon. Kokon w którym mi sennie i ciepło (ciepło-słowo, które jest moim synonimem tego co dobre).
Każdego długiego zimowego wieczoru, ambitnie planuje co będę robiła następnego dnia. Pomysły są różne, planów, a planów. Zazwyczaj zaczynam od tego, że wstanę rano .... ha ha ha... na tym się kończy. Tłumaczę sobie, że im wcześniej wstanę, tym dłuższy dzień przede mną, tym więcej swoich wspaniałych postanowień będę w stanie zrealizować. Niestety ten zapał mija wraz z pierwszym najbardziej znienawidzonym dźwiękiem na świecie, z dźwiękiem cholernego budzika. Już po 10 drzemkach, 5 przestawieniach na 10 minut później, kolejnych 10 drzemkach... ostrożnie, nieśpiesznie i półprzytomnie wychylam się z pieleszy. Szybkie rozeznanie sytuacji za oknem, cichutkie "ojesu",
3 Kreski od deski do deski
-Ok, ja też.
- Zakładamy.
Mniej więcej tak zaczyna się nasza
blogowa przygoda, miejmy nadzieję, że nie skończy się tak szybko i
spontanicznie jak się zaczęła:)
Znamy się lat wiele, w rzeczywistości. Internetowo
nie wybiegałyśmy poza facebook'a i instagram'a, teraz próbujemy czegoś
nowego. Powoli musimy się dograć,
wpasować w swoje nowe role.
3 uważana jest za liczbę boską, tak więc rzeczywiście trzeba to przyznać... jesteśmy boskie.
3 uważana jest za liczbę boską, tak więc rzeczywiście trzeba to przyznać... jesteśmy boskie.
Nasze pierwsze spotkanie, nie zapowiadało
pomyślnego końca tej historii. 3 zupełnie
różne osobowości, 3 cholernie mocne charaktery, 3 w gruncie rzeczy
podobne do siebie dziewczyny, 3 kreski - każda inna, każda równa. Razem od prawie 9 lat, wkraczamy co raz
większymi krokami w hmm... nazwijmy to
"dorosłe" życie, cały czas zachowując się jak wtedy gdy miałyśmy 16
lat i myślałyśmy, że co najwyżej w najbliższym czasie pokiereszujemy sobie
nawzajem twarze paznokciami ( teraz też czasami przebiegnie nam to przez myśl,
ale na szczęście przez lata nabrałyśmy trochę ogłady :)
KODEKS dziuni z siłowni i koksa z maszyn
Od dłuższego czasu chodzę na siłownię. Wiem, że nikogo to
nie interesuje, ale jest kilka rzeczy, których w życiu nie zrozumiem, ani tym
bardziej nie będę próbowała. W związku z
narastającą flustracją wszystkich, którzy chcą być fit, jestem skłonna napisać
prozaiczny
KODEKS DZIUNI Z
SIŁOWNI I KOKSA Z MASZYN
1.
Czekaj na swoją przyjaciółkę (przyjaciela), która
dostanie rozwolnienia i tak nie przyjdzie.
2.
Jeżeli Twoja przyjaciółka z siłowni będzie mogła
przyjść zajmij jej matę, wyciągnij sprzęt (sobie oczywiście weź ten lepszy, żeby
tamta się męczyła).
3.
Na zajęciach grupowych, weź wszystkie dostępne
pod ręką hantle- te od 0,5-5 kg- obłóż się nimi- a nóż widelec przy 10 serii
podniesiesz tą 5 kg…to nic, że inni nie mają czym ćwiczyć.
4.
Przychodź odpowiednio wcześnie na zajęcia, by ta "gruba z szafki 123" nie zajęła Ci najlepszego miejsca przy lustrze. To nic, że
zaburzasz cały szyk szachownicy i pozostali nie widzą czy dobrze wykonują
ćwiczenia. Ważne, że Ty się widzisz!
5.
Zawsze ustawiaj się do biegu na wejście na salę
ćwiczeń- to nic, że wcześniejsza grupa nie zdążyła wyjść>>>>pchaj
się! Pamiętaj Twoje hantle i miejsce przy lustrze jest zagrożone!
6.
Widzisz, że ktoś zajął sobie step? Leży na nim
ręcznik i kluczyk, woda?!- PIER*** TO!- Przesuń go pod ścianę, a sama wepchaj
się na jego miejsce!
7.
Kup buty w Lidlu i doklej do nich 3 paski! Niech
dziunie wiedzą żeś dziana!
8.
Nie chcesz butów z Lidla? Kup sobie takie za
700zł! Każda forma lansu jest wskazana!
9.
Zmyj makijaż- płatki nasącz płynem micelarnym,
zacznij demakijaż od oczu i ust….. hhah ŻARTOWAŁAM!!! Weź dziewczyno/ chłopaku Estée
Lauder Double Wear Stay-in-Place i najlepiej
środa, 2 marca 2016
witamy!
3 kreski powyżej 0 - infantylny blog, prowadzony przez nieinfantylne 3 przyjaciółki, o wysokiej temperaturze humoru.
Z gracja przedstawiamy świat i rzeczy, które nas interesują oraz bawią.
Z gracja przedstawiamy świat i rzeczy, które nas interesują oraz bawią.
Niepozostające w cieniu szafiarek, przemijającej mody hipsterow i frywolnego lansu z dystansem do siebie i innych- ZAPRASZAMY!
K.M.K
CatM
Adatoniewypada
Subskrybuj:
Posty (Atom)