czwartek, 31 marca 2016

Słowo i Dźwięk odc. 3 - Pokolenie '91



Urodziłam się 1991 roku, roku w którym w Polsce otrzymany został pierwszy e-mail, przez co zostaliśmy oficjalnie podłączeni do sieci internetu. W produkcji pojawił się nowy Polonez Caro, lecz zakończono produkcję Wartburga i Trabanta. Polska jako pierwszy kraj na świecie uznała niepodległość Ukrainy, Radio Maryja rozpoczęło nadawanie, co nie wiem czy nie wiąże się z faktem, że w tym samym roku nastąpiła największa śmiertelność społeczeństwa od czasów wojny. Swoją
premierę miało Milczenie Owiec, Podwójne życie Weroniki, Thelma i Louise, powstał słynny jeż Sonic, pierwsze strony www, zadebiutował Michael Schumacher, rozpadło się ZSRR, wybuchła Etna, Red Hot Chili Peppers wydają album Blood Sugar Sex Magic. Zmarli Serge Gainsbourg, Ada Rusowicz, Kalina Jędrusik, Andrzej Zaucha, Freddie Mercury. Urodził się Ed Sheeran, Jamie Lynn Spears, Pixie Lott, AronChupa ( ten od Albatrosa!), Ewelina Lisowska, Margaret, Louis Tommilson z One Direction, Kygo, Jula, Kamil Bednarek, ...  urodziły się wszystkie towarzyszki - 3 kreski i większość naszych wybitnych znajomych. Trzeba przyznać, ten rok na pewno zmienił świat:P 

25 lat to świetna okazja do uroczystej rocznicy. W tym roku, niestety właśnie tyle stuknie rocznikowi '91, co wprawia mnie w coraz większą depresję. W głowie 16, w dowodzie... jak dla mnie o 5 za dużo. Jak byłam młodsza, dużo młodsza, wydawało mi się, że w wieku 25 lat będę już mega dorosła, mąż, dzieci, dom, praca. Jak na razie, ku mojej teraźniejszej radości, nic z tego nie wyszło i zostawiam to sobie w planach na przyszłość. 25 lat - to mało, to dużo... sama nie wiem, ciekawa jestem co powiem za kolejne 25 :)  Z tej okazji, chciałabym ku uzupełnieniu własnej wiedzy, a także waszej, sprawdzić co 25 lat temu działo się w świecie muzyki. Zapraszam!  






27 stycznia na otwarciu Super Bowl genialna Whitney Huston śpiewa narodowy hymn USA - "The Star-Spangled Banner", oczywiście wszyscy robią wielkie wooooooooow i zdobywa serca i uszy jeszcze większej rzeszy fanów. Rok należy jednak do innej wokalistki, siostry słynnego brata, Janet Jackson - podpisuje najbardziej lukratywny kontrakt w swojej karierze, 30 milionów wpada na jej konto przez co staje się najlepiej opłacaną do tej pory wokalistką na świecie, ponadto 7 jej hitów pochodzących z jednej płyty znajduje się na liście 100 największych przebojów. Nie przepadam za tą Panią, znaną dzisiaj głownie z miliona operacji plastycznych które nie wyszły jej na dobre, afery cyckowej w 2004 roku podczas Super Bowl kiedy Justin Timberlake zbyt natarczywie potraktował jej kostium, rodzinnej błazenadzie po śmierci Michaela Jacksona i walki o jego dzieci ( a raczej o ich majątek), w końcu ślub z katarskim multimilionerem i jakieś dziwne próby zislamizowania się na scenie, których zupełnie nie rozumiem.  W 1991 roku jej brat podpisuje kontrakt z Sony na okrągły miliard dolarów, wydaje album Dangerous, a jego hit "Black or White" może bym i lubiła, lecz stał się zmorą wszystkich dyskotek, radia i od 25 lat jest go stanowczo za dużo i za często. Tak więc posłuchajmy, żebyście przypadkiem go nie zapomnieli :) 





20 marca 1991 w tragicznych okolicznościach zginął 4-letni syn  Erica Claptona- Conor. Dziecko wypadło z okna apartamentu znajdującego się na 53 piętrze, ponoć sprzątająca w tym czasie kobieta nie domknęła okna. Największy koszmar rodzica, jakim jest śmierć dziecka, u Erica Claptona przerodził się w siłę twórczą, powstał jeden z jego największych hitów - "Tears in Haeven" - piosenka powstała do filmu Rush, lecz artysta sam przyznaje, że jedyne o czym myślał pisząc ją był Conor. O dziwo, chyba ze względu na brak znajomości genezy puszczano nam na wszelkich szkolnych ( i w sumie nie tylko takich) dyskotekach jako typową romantyczną przytulankę. Sama pamiętam swoje pierwsze proszone przez odważniejszych chłopców tańce na podstawówkowej zabawie, trwającej maksymalnie do godziny 19. To były imprezy!






Czy ktoś lubi, czy nie lubi zespołu Metallica- to na pewno zna choć parę ich hitów i pochodzą one zapewne z tego własnie okresu. 13 sierpnia 1991 roku wydają oni słynny, pokryty 16 krotną platyną czarny album- nazwany po prostu Metallica. Znajdziemy na nim klasyki "Enter Sandmen", "The Unforgiven", "Nothing else matters" - jedna z bliskich mi piosenek, zawsze wzbudzająca we mnie silne emocje. Napisana została przez Jamesa Hetfielda na  kolanie w czasie rozmowy przez telefon ze swoją dziewczyną. Możemy się domyślić, że właśnie do tego odnosiły się słowa  "so close, no matter how far"stęsknionego wielomiesięczną trasą koncertową wokalisty.... choć kto tam wie, co prawdziwi rockowcy mają na myśli:)




 


Pisząc ten artykuł sprawdziłam które zespoły powstały w roku mojego urodzenia. Aż sama się zdziwiłam ile ciekawostek znalazłam, oto niektóre z nich: Bloodhound Gang, Cradle of Filth, HIM, Incubus, Katatonia, Mrs. President ( ten od słynnego Coco Jumboo), Oasis, Portishead, Rage Against the Machine. W Polsce powstają również Behemoth, Hey, solową drogę rozpoczyna Kazik. Większość z nich, prawdziwą karierę rozpoczęła jednak parę lat później. Jednak fakt powstania tych zespołów akurat w tym roku, potwierdza tylko jego wyjątkowość:)  a to pamiętacie? 





24 września 1991 Nirvana wydaje drugi, i chyba najbardziej znany album Nevermind  z kultową okładką z nurkującym niemowlakiem próbującym złapać dolara.  Niby niedbały, niby brudny,  flanelowo ostry styl podbił serca i uszy zbuntowanych nastolatków - wybuchła era Grunge - zwaną dźwiękiem miasta Seattle. Nevermind szybko zdeklasowało Michaela Jacksona i długi czas królowało na listach sprzedaży. W tym roku pojawiły się również zaliczane do klasyki tego gatunku albumy Soundgarden - "Badmotorfinger", czy "Ten" Pearl Jam'u który wtedy supportował podczas koncertów Nirvanę. 






24 listopada 1991 roku to smutny dzień dla muzyki. Wyniszczony wieloletnią walką z AIDS,  w wieku 45 lat umiera geniusz- Freddie Mercury. Urodzony na Zanzibarze jako Farrokh Bulsara, zmienił muzykę popularną w coś zdecydowanie większego. Tego roku Queen wydało ostatnią za życia Mercurego płytę "Innuendo".  Zdecydowanie bardziej psychodeliczna, mocniejsza niż poprzednie. Dodam jeszcze, że Freddy urodził się dokładnie tego samego dnia co ja (tylko, że parę lat wcześniej:). Tej piosenki przedstawiać nikomu nie trzeba, zawsze dodaje mi nadziei i myślę, że właśnie o to Freddiemu chodziło: 






Polsce '91 także nie pozostaje obojętny. IRA - jeden z ulubionych zespołów kreskowej Adatoniewypada i jej narzeczonego ( w którym skrycie się podkochuje od dawna:P), wydaje płytę "Mój Dom". W zeszłym roku na rzeszowskich juwenaliach byliśmy na ich koncercie i muszę przyznać, że mimo wieku, zdrowotnych przejść i intensywnego życia panowie dają radę! 







1991 - tytuł rewelacyjnej, ukochanej mi Republiki. W nowym składzie, pod przewodnictwem Grzegorza Ciechowskiego nagrywają nowe wersje starych hitów, ale dodają również parę nowych propozycji. Płyta ostatecznie powstaje bez udziału basisty, z którym zespół nie mógł się dogadać.
W 1991 wraca do Polski z angielskiej emigracji Muniek Staszczyk co skutkuje wydaniem przez T.Love płyty "Pociski miłości", a "Warszawa" do dzisiaj leci przynajmniej 5 razy dziennie w radiu 









Teraz trochę lokalnego patriotyzmu. Mało kto wie, że właśnie z Rzeszowa pochodzi jeden z najbardziej popularnych zespołów nowej fali - 1984.  Dalej działający i kreatywnie tworzący zespół który zagrał na słynnym festiwalu w Jarocinie, wyróżniony został m.in w filmie "Beats of Freedom". W naszym przewodnim dzisiaj roku, 1984 wydaje swoją drugą oficjalną płytę " Radio Niebieskie Oczy Heleny" 







Wystarczy tego 1991 ! Może jeszcze kiedyś powrócę do tych 25 letnich przebojów, na razie myślę, że macie ich dość. Za tydzień same nowości... no może nie same, ale postaram się wyszukać coś fajnego. Zapraszam do komentowania, może wam udało się znaleźć coś ciekawego związanego z tym rokiem? Może znacie jakieś młode zespoły, które są interesujące? Piszcie!

Pozdrawiam i do usłyszenia za tydzień!

K.M.K



   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz