Sklep.
Jesteśmy narodem, który ma niesamowicie mocno zakorzenioną potrzebę bardzo bliskiego, intymnego wręcz kontaktu podczas stania w kolejce. To jest niesamowite! Gdy stoję w kolejce do kasy uwielbiam, gdy pan/pani za mną prawie przytula się do mnie i taranuje mnie w kierunku osoby przede mną. Polacy w kolejce, pragną być częścią ludzkiej stonogi, ta potrzeba jest silniejsza od nich, i w większości nie widzą w tym nic złego. Każde niewykorzystane centymetry między osobami, są stanowczo nie wskazane! Fajnie jest, gdy jesteś w sklepie gdzie są koszyki, wersja gorsza-